Buteleczka o pojemności 30 ml.
Wystarczy, że psikniesz w pokoju (ja uwielbiam w łazience i w ganku) parę razy, poczekasz sekundę czy dwie, aż się rozpyli i poczujesz zapach.
Do buteleczek pakuję masę olejków eterycznych, dlatego nie psikaj bezpośrednio na drogie zasłony czy meble, zanim nie zrobisz małego testu (bo olejki są mocne, nie daję byle czego). Ja najbardziej lubię odświeżać powietrze w przedpokoju i łazience.
Czasem też psikam sobie ubrania (na przykład swetry), ale takie co wiem, że nie będę płakać jak coś się odbarwi teoretycznie. Olejki eteryczne mogą wchodzić w interakcje z barwnikami do ubrań, których są tysiące.
Baw się dobrze i daj znać jak idzie!
W skład wchodzi:
Ethanol Denaturated, olejek goździkowy, olejek z liścia cynamonu, olejek kardamonowy, olejek rozmarynowy, olejek pomarańczowy i olejek cytrynowy.